piątek, 13 lutego 2009

Żołądkowa Gorzka z Miodem


Zimowa aura sprzyja napojom rozgrzewającym, może być herbata z malinami lub rumem, miód pitny, piwo lub wino grzane i coś mocniejszego.
Ostatnio mam słabość do smaków miodowych więc nie mogłem przejść obojętnie obok Żołądkowej Gorzkiej z miodem. Żołądkowa Gorzka jest na naszym rynku prawie 60 lat ale smakowe wersje liczą sobie dużo mniej, znałem wcześniej wersje z miętą ( polecam) ale z miodem poznałem dopiero parę dni wcześniej (dziękuje szwagier). Przypomina syrop z babci apteczki w moim przypadku raczej dziadka, korzenno-ziołowy smak z dodatkiem miodu o ładnym złotym kolorze. Przyjemnie rozgrzewa, jest gęsta i pozostawia miły osad w przełyku. Nie jest to wódka którą pijemy jak czystą, tym smakiem naprawdę można się cieszyć, nie pali, nie gryzie więc nie popijamy. Jeśli ktoś nie lubi pić wódki można śmiało stosować jako dodatek do herbaty lub grzańca.
Na świeży oddech proponuje miętową a na rozgrzewkę miodową.
Cena ok 20 PLN

3 komentarze:

Go pisze...

faktycznie pyszna zgadzam się w 100 %!

rozgrzewa ciało i umysł ..i atmosferę.. a najlepsze , że ja nie ptrzepadam za czyściochą a zołądkowa miodowa wchodzi idealnie

Unknown pisze...

Święte słowa, Alu! Po prostu miodzio:)

Ma to też swoje gorsze strony - Wczoraj tak mi smakowało, że bardzo ciężko było się oderwać...czego bolesne skutki wciąż odczuwam :)

Anonimowy pisze...

Super wódeczka! Na wszelkiego rodzaju imprezy szczerze polecana ;)