Każdy kraj ma szczep który jest z nim kojarzony, Hiszpania tempranillo, Niemcy riesling a Afryka Południowa ma pinotage.
Nie jest to długa historia gdyż ma dopiero ok 85 lat, pewien profesor na Uniwerytecie Stellenbosh skrzyżował Pinot Noir z Cinsault i tak otrzymał Pinotage.
Obecnie Pinotage jest jeszcze uprawiany w Californii i Nowej Zelandii.
Podobno pierwsza butelka pinotaga pojawiła się na rynku dopiero w roku 1961 (rocznik 1959) w firmie Stellenbosch Farmers’ Winery.
Centennial pinotage jest lekkie , pachnie trochę jak nalewka wiśniowa z domieszką farby malarskiej. Delikatne, mocno owocowe, trochę korzenne i dymne, bez kwasowości ale wytrawne.
Przyjemnie się pije do telewizora,
nie jest to idealny przykład pinotage ale śmiało można wydać 29 PLN.
1 komentarz:
Rzeczywiście wino godne polecenia. Rzecz gustu, ale dla mnie jakość w stosunku do ceny jak najbardziej zadowalająca.
Prześlij komentarz