Tak jak obiecałem wcześniej dziś będzie o degustacji win firmy Osborne na którą czekałem z niecierpliwością, lecz za nim przejdę do omawiania win opowiem trochę o samym producencie.
Firma Osborne jest jedną z najstarszych firm w Hiszpanii.
Historia firmy sięga XVII wieku kiedy młody angielski kupiec Thomas Osborne Mann osiadł Cadiz. Thomas wszedł w spółkę z Longeran & White, przodującą firmą handlarzy win. Następnie przeniósł się do El Puerto de Santa Maria .
Największy rozkwit firmy przypadł na lata 1935 i 1972 gdy była prowadzona przez Ignacejo Osborne Vazquez, sławę firmie przyniosła Brandy Veterano która była i jest do dziś znana w całej Hiszpanii.
Firma jako jedna z pierwszych wykorzystała telewizje do reklamy swoich produktów,
w latach 60- tych miała miejsce słynna kampania „Veterano tiene eso” gdzie twarzą była modelka Elena Vaduque
Po śmierci Ignajo prezesem został jego syn który pełni swoja funkcje do dziś.
Firma prócz alkoholi zajmuje się produkcją soków owocowych, ma swoja wodę i sieć restauracji.
Osborne Group po dziś dzień jest rodzinnym biznesem, nowoczesna, z własna tożsamością, zarządzana efektywnie firma. Jest jednocześnie wiodącą marką na własnym i międzynarodowym rynku.
Teraz jak już wiemy jak doszło do powstania firmy mogę opowiedzieć o winach którę próbowałem na degustacji.
Muszę przyznać że bardzo lubię wina hiszpańskie więc z niecierpliwością czekałem na otwarcie pierwszej butelki.
Do spróbowania były wina z najważniejszego winiarskiego regionu Hiszpanii Kastylii, oraz sherry.
Dwa pierwsze wina były z serii Solaz, kupaż Merlot-Tempranillo i Shiraz-Tempranillo.
Po kupażu merlota z tempranillo spodziewałem się wina łagodnego,spokojnego, a tu niespodzianka,wino bardzo wyraziste, agresywne.
Wino spędziło w beczkach z Amerykańskiego dębu ok 4 miesięcy dzięki czemu wyczuwalne są nuty maślane. Na początku wyraźnie alkoholowe ( 13,5 % ) ale z upływem czasu alkohol zanika i możemy cieszyć się aromatami wiśni oraz porzeczek.
Ogólnie wino oceniam pozytywnie ale do zachwytu to jeszcze trochę brakuje.
Druga mieszanka dała wino dość łagodne ale z mocnymi taninami. Wino leżakowało 8 miesięcy w beczce i zapewne dlatego było gładsze od poprzedniego. Wino o mocnym ciemnym kolorze i aromacie leśnych owoców. Zdecydowanie w tym przypadku shiraz zdominował tempranillo,
w winie można wyczuć charakterystyczne dla shiraza nuty pieprzne.
Myślę że idealnie komponowało by się z dojrzałymi serami.
Moim zdaniem wino lepsze od poprzedniego.
Oba wina w cenie 35 PLN co uważam za rozsądną cenę do jakości.
Na to wino liczyłem najbardziej, Plular.
Wino powstało z czterech szczepów: Merlot, Petit Verdot, Shiraz, Cabernet Sauvignon co już mnie bardzo zaciekawiło.
Wino o bardzo głębokim wiśniowym kolorze, w kieliszku wyczuwalne wiśniowe nuty z domieszką czekolady. Idealnie wyważone, z miłą maślaną końcówką. Wino dojrzewało 14 miesięcy w beczkach i zapewne dlatego jest tak gładkie.
Jest to wino intensywne, pełne, aromatyczne które z czystym sumieniem polecam.
Musze jednak uprzedzić że ma jeden minus, jest zbyt krótkie jak na wino w cenie 59 PLN.
Ostatnim z win czerwonych było Dominio de Malpica.
W 100% powstało z Cabernet Sauvignon co dało się wyczuć natychmiast.
Zdominowane przez czerwoną porzeczkę pod każdym względem, ( aromat, smak ). Na szczęście wino leżakowało rok w dębie dzięki czemu stało się gładsze i spokojniejsze, jeśli ktoś lubi Caberneta to polecam.
Plus dla producenta za odwagę i zrobienie wina w 100% ze szczepu Cabernet Sauvignion.
Mogłoby być troszkę tańsze, cena 49 PLN.
Na koniec poczęstowano nas chlubą Hiszpanii Sherry.
Jak zawsze bezrocznikowe, starzone metodą „solera”.
Sherry o bogatym, głębokim bursztynowym kolorze. Wyśmienity aromat orzechów włoskich. Delikatnie słodkie, można pić z kostką lodu.
Fajna cena jak za tak przyjemne sherry , 34 PLN.
Degustacje uważam za udaną, ciekawie poprowadzona, sympatyczni ludzie, miła atmosfera i ciekawe wina.
Alu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz